sew1981, nie wiem co to za firma, bo gadając z kumplem gadaliśmy o "męskich" tematach (czyli o samochodach, kryzysie, spotkaniu w "Syrence" pod mostem Gdańskim) a nie o nazwie firmiy, w której pracuje (pracować będzie) jego małżonka.
Ja się nie unoszę, a jedynie trochę irytuję tym, że oczekujesz (oczekujecie) ode mnie odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzi nie znam...
Ja się nie unoszę, a jedynie trochę irytuję tym, że oczekujesz (oczekujecie) ode mnie odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzi nie znam...
Komentarz